Jesień nad Bałtykiem ma w sobie coś wyjątkowego. Wrzesień i październik w nadmorskich miejscowościach to czas, kiedy plaże pustoszeją, a fale zaczynają dobitniej uderzać o brzeg. Światło staje się bardziej miękkie, niebo maluje się pastelami o poranku i złotem o zachodzie, a wiatr niesie w powietrzu zapach soli i jodu. Jesienny odpoczynek nad morzem to coś więcej niż urlop – to prawdziwa szansa na odprężenie.
Kiedy wczesnym rankiem wejdziesz na plażę w Ustroniu Morskim, nie spotykasz już licznych turystów – ich miejsce zajmą stada mew i poranna mgła unosząca się nad wodą. Kroki w piasku zabrzmią inaczej, fale rozbiją się rytmicznie o deski molo, a w oddali da się dostrzec kutry wracające z połowu. Powietrze będzie rześkie, pachnące wilgocią, a każdy głębszy oddech naładuje baterie na kolejne tygodnie.
I dlatego zachęcam Cię do poznania drugiej twarzy naszego Bałtyku, właśnie w tej jesiennej, niepowtarzalnej odsłonie. Dla wielu bliższej, bardziej klimatycznej niż tradycyjna letnia.
Zdjęcie: Jesienna odsłona Bałtyku
Jeśli masz ochotę ruszyć w drogę, dobrym wyborem jest spacer czerwonym szlakiem wzdłuż brzegu morza. Promenada Ustronia Morskiego prowadzi w stronę Gąsek, gdzie czeka imponująca latarnia morska z XIX wieku. Około osiem kilometrów w jedną stronę to idealna dawka ruchu – mniej więcej dwie godziny spokojnego marszu, w czasie których morze towarzyszy z jednej strony, a z drugiej szumią trawy wydmowe i jesienne lasy.
Sam cel – latarnia morska w Gąskach – góruje nad okolicą i pojawia się na horyzoncie dużo wcześniej, zanim dotrzesz na miejsce. Jej ceglana sylwetka wyrasta spośród drzew i prowadzi – jak przystało na punkt orientacyjny. Najpiękniej prezentuje się w złotym świetle zachodzącego słońca, kiedy jej czerwień kontrastuje z chłodnym błękitem morza. To idealne miejsce, by zrobić zdjęcie, odpocząć i nabrać sił na powrót.
Zdjęcie: Spacer brzegiem morza, jesień w Ustroniu Morskim
To trasa łatwa, bez większych przewyższeń, dobra zarówno dla samotnika z aparatem, jak i pary, która chce po prostu rozmawiać w rytmie kroków i szumu fal. Spacer nie wymaga wiele – poza odrobiną czasu i wygodnym obuwiem (chyba że chodzisz boso J) – ale pozwala spojrzeć na Bałtyk tak, jakby się go odkrywało na nowo.
Jeśli ciągnie cię w stronę lasu, wybierz błękitny szlak prowadzący do dębów „Bolesława” i „Warcisława”. To drzewa, które pamiętają średniowiecze – jeden z nich liczy około 800 lat, drugi ponad 600. Marsz z kijkami przez Las Kołobrzeski to zupełnie inna odsłona jesieni niż spacer plażą.
Pod stopami szeleszczą liście, powietrze pachnie mchem i wilgotną ziemią, a kolory liści – od rdzy po złoto – tworzą niezwykłą mozaikę. Cała pętla szlaku liczy ponad 30 kilometrów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać krótszy odcinek i pominąć spory fragment na koniec. Nawet kilkukilometrowa wycieczka w stronę tych majestatycznych drzew wystarczy, by poczuć, że czas zwalnia, a my jesteśmy częścią natury.
Zdjęcie: Jesienny spacer w Ustroniu Morskim
Jeśli po drodze uda się znaleźć dary jesieni i uzbierać kosz pełen grzybów, wszyscy wrócą z uśmiechem na twarzy.
A kiedy zmęczysz się drogą, możesz po prostu usiąść. Na plaży, na molo, przy przystani rybackiej, gdzie kutry odpoczywają na brzegu.
Jesień w Ustroniu Morskim sprzyja temu, by chwycić za aparat i utrwalić chwilę – gra świateł na falach, kolorowe łodzie kontrastujące z szarością nieba, ślady mew na piasku.
Zdjęcie: Jesienny spacer z aparatem w Ustroniu Morskim
To pora roku, w której detale stają się szczególnie wyraźne. Poranna mgła unosząca się nad wodą daje miękkie tło dla zdjęć, a gdy słońce zaczyna przebijać się przez chmury, na piasku pojawiają się drobne refleksy przypominające srebrny pył. Warto wypatrywać śladów ptaków odciśniętych w wilgotnym piasku, fragmentów drewna wyrzuconego przez fale, muszli czy bursztynu – to motywy, które w obiektywie nabierają niezwykłego uroku.
Jeśli bliższe są Ci ołówek czy pędzel, równie dobrze możesz rozłożyć szkicownik. Perspektywa mola prowadzącego w stronę otwartego morza tworzy naturalne linie kompozycyjne, idealne do ćwiczeń z perspektywą. Nawet samotny rybak stojący na tle fal staje się tematem wartym uchwycenia, a widok kutra ciągniętego na brzeg może dodać dynamiki i pomóc wypracować przedstawienie ruchu.
Wrzesień i październik w Ustroniu Morskim pozwala spojrzeć na morze nie tylko jako turysta, ale i jako artysta. Tu każdy fragment pejzażu może stać się inspiracją – trzeba tylko usiąść na chwilę i pozwolić oczom oraz dłoniom podążyć za tym, co widzą.
Jesień w Ustroniu Morskim to czas dla tych, którzy chcą poczuć prawdziwy rytm morza, wtopić się w naturę i odnaleźć spokój w prostocie – w marszu, w oddechu, w spojrzeniu na fale. To idealny czas, by naładować baterie, zregenerować się i odnaleźć błogą ciszę, czego serdecznie życzę.
Zdjęcie: Jesienny pobyt w Grano Aparthotel Ustronie Morskie
Na Wasz jesienny pobyt, Grano Aparthotel Ustronie Morskie to wybór idealny – nowoczesne apartamenty z aneksem kuchennym, przytulne wnętrza i doskonała lokalizacja blisko plaży sprawią, że każdy dzień spędzony nad morzem nabierze wyjątkowego klimatu. Dodatkowo strefa zabaw dla dzieci, dostęp do aquaparku i kameralne Sun Cafe czynią nasz obiekt miejscem, w którym komfort spotyka się z prawdziwym relaksem.
Zarezerwuj jesienny pobyt w Ustroniu Morskim:
Autorka wpisu: Daria Bałdyga