Pogoda w Trójmieście podczas długiego sierpniowego weekendu naprawdę dopisała. Nad morze zjechało liczne grono turystów, a plaże pękały w szwach. Będąc zupełnie uczciwą – wielu tak dogodnych okazji pod kątem opalania i kąpieli morskich w te wakacje nie było. Dodatkowo, często słyszy się – zarówno od znajomych jak i w wypowiedziach podróżujących – że dla gości, szczególnie tych z dziećmi, 15 sierpnia jest właśnie ostatnim momentem, w którym decydują się na letni urlop.
Ja jednak chciałabym Wam pokazać, że mimo zbliżającego się końca wakacji, warto zmienić przyzwyczajenia, przełamać rutynę lub wręcz przeciwnie – jak co roku odwiedzić Trójmiasto, by w mniej tłocznej, ale zwykle równie ciepłej (i statystycznie mniej deszczowej) oraz klimatycznej atmosferze zatopić się w… kulturze.
Zdjęcie: Kino na Szekspirowskim w Gdańsku
Kino pod gołym niebem
Ostatnie tygodnie to zdecydowanie święto filmu. Premiery „Oppenhaimera” i „Barbie” przyciągnęły do kin niespotykane od dawna tłumy. Myślę sobie jednak, że oprócz należnego zachwytu dla tych produkcji, warto wykorzystać ostatnie długie dni oraz ciepłe wieczory i spędzić czas w plenerze.
Oglądanie filmów na łonie natury lub w środku tętniącego życiem miasta, to coś, obok czego nawet prawdziwi fani zaciemnionych sal kinowych nie mogą przejść obojętnie. Szczególnie, że w Trójmieście możecie wybierać m.in.: między seansem na sopockim molo a projekcją na dachu teatru. Co więcej, repertuar kin „pod chmurką” zwykle inspiruje i pozwala nadrobić zaległości, które pojawiły się w ostatnich miesiącach.
Zdjęcie: Kino na Szekspirowskim w Gdańsku
Kino na Szekspirowskim
Ta nazwa może zmylić. Spotkałam się już z opiniami osób, które interpretowały ją jako „pokazy filmowe podczas Festiwalu Szekspirowskiego”. Jednak jej prawdziwe znaczenie bardzo pozytywnie zaskakuje, gdyż jest to rzeczywiście „Kino na Szekspirowskim”, czyli wieczorne seanse filmowe na dachu teatru z widokiem na gdańskie kamienice i Główne Miasto w tle.
Pokazy te przeszły już do trójmiejskiej tradycji. Stwarzają niepowtarzalną okazję do obejrzenia w miejskiej scenerii najlepszych filmów sezonu, wyróżnionych na festiwalach filmowych w Cannes, Wenecji czy w Berlinie.
Przed nami jeszcze kilka z nich, gdyż projekt zakończy się 2 września. Osobiście liczę, że uda mi się zobaczyć dwa z nich – nakręconą w czerni i bieli historię miłości „Paryż, 13 dzielnica” oraz bardzo ciepło przyjętą komedię „W trójkącie”, rozgrywającą się na luksusowym jachcie. I choć miłośniczką komedii zdecydowanie nie jestem, wierzę, że obejrzenie jej w sercu Gdańska doda szczyptę magii.
Zdjęcie: Kino na Szekspirowskim w Gdańsku
Kino na molo w Sopocie
Kino na molo w Sopocie to część projektu BNP Paribas Kino Letnie Sopot-Zakopane, którego celem jest stworzenie najlepszych filmowych wakacji dla wszystkich miłośników kinematografii od Bałtyku do Tatr.
Całe wydarzenie, odbywające się z resztą od wielu lat, zaplanowane zostało w najdrobniejszych szczegółach. W jego trakcie widzowie mają możliwość zapoznania się lub przypomnienia sobie wybitnych filmów, które zdobyły uznanie na prestiżowych festiwalach, słynnych hollywoodzkich dzieł na ogromną skalę, jak i ambitnych polskich produkcji filmowych.
Repertuar został podzielony na dni tematyczne. I tak:
- w poniedziałki czekają produkcje familijne np.: „Detektyw Bruno”,
- wtorkowym seansom przyświeca hasło „Świat Cię potrzebuje”, wzywające do poszanowania różnorodności,
- środowe pokazy to jubileusz 100-lecia studia Warner Bros i jego kultowych produkcji, m.in.: „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” i „Pamiętnik”,
- w czwartki zobaczymy filmy nagrodzone na największych festiwalach np.: „Najgorszy człowiek na świecie”,
- piątki są dniem adaptacji filmowej – przed nami „Lassie, wróć” i „Dom Gucci”,
- soboty z dedykacją dla miłośników rozrywki i fanów m.in.: „Szpiega, którego nie było”,
- niedziele to święto kina kobiet po obu stronach kamery ukoronowane „Kobietą z kamerą”.
Festiwal potrwa do końca sierpnia, a co ważne – seanse są darmowe (w Sopocie wymagany jest zakup biletu na molo).
Choć atrakcji zdecydowanie nie brakuje, wciąż czekam na kino samochodowe, które żyje w mojej wyobraźni, od kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy w amerykańskich… filmach.
Zdjęcie: Kino Letnie na Molo w Sopocie
Koncerty pod chmurką
Słuchając muzyki i uczestnicząc w koncertach na świeżym powietrzu, doświadczamy wyjątkowych momentów, które łączą nas z naturą i sztuką w niepowtarzalny sposób. Muzyka, rozbrzmiewając w otwartej przestrzeni, zyskuje nowe znaczenie, zlewając się z dźwiękami otoczenia i tworząc niezwykłą aurę. Dlatego też, koncerty na powietrzu pozwalają wielu z nas na większą swobodę i radośniejsze przeżywanie prezentowanej twórczości. Może być to też pierwszy krok, by w ogóle wsłuchać się w muzykę i dać jej i sobie szansę na bliższe poznanie.
Gdańskie Noce Jazsowe
Projekt, który chciałam Wam przedstawić, jest mi szczególnie bliski z powodu miejsca, w którym się odbywa, czyli Teatru Leśnego w Gdańsku. Jest to jedno z najbardziej zjawiskowo położonych i pełnych uroku miejsc, w których można zetknąć się z kulturą. Jego historia liczy sobie już ponad 110 lat, czyli niewiele mniej niż sopockiej Opery Leśnej, której dorównuje rozmachem, a zdaniem znawców, nad którą być może góruje naturalną akustyką i niepowtarzalną, leśną atmosferą.
Choć zabrzmi to może trywialnie, dla mieszkańców Wrzeszcza, dzielnicy Gdańska, jest zazwyczaj celem spacerów, gdyż znajdujący się w samym sercu parku amfiteatr ma w sobie coś niepowtarzalnego.
I te okoliczności przyrody zostaną cudownie wykorzystane podczas Gdańskich Nocy Jazsowych, czyli odbywającego się w dniach 18-19.08.2023 festiwalu jazzowego. Choć nie dysponuję dużą wiedzą o tym gatunku muzyki, z przyjemnością wysłuchałabym występu zespołu Aleksandra Kutrzepa Quartet. Muzycy zaprezentują program „Pustó noc”, czyli przearanżowane pieśni pustonocne z rejonu Kaszub. Myślę, że wsłuchanie się w nie w Gdańsku, przy akompaniamencie kładącej się do snu parkowej przyrody, może być wydarzeniem magicznym.
Zdjęcie: Gdańskie Noce Jazsowe
TOP Of The TOP Sopot Festival
Skoro jesteśmy już przy wydarzeniach pod gołym niebem, a w poprzednim akapicie wspomniałam Operę Leśną w Sopocie, w zestawieniu nie może zabraknąć jednego z najbardziej znanych polskich festiwali. TOP Of The Top Sopot Festival to wydarzenie, na które od lat do Sopotu i Trójmiasta przybywają tłumy miłośników muzyki popularnej.
W dniach 21-24.08.2023 na deskach Opery Leśnej wystąpią gwiazdy muzyki m.in.:
- T.Love, Organek, Krzysztof Zalewski, Natalia Przybysz, Michał Szpak, Sylwia Grzeszczak, grupa LemON w wieczorze pod hasłem #I Dance,
- Agnieszka Chylińska, Wilki, Lady Pank, Kayah, Łukasz Zagrobelny, prezentując wakacyjne aranżacje najpopularniejszych piosenek, a także nominowani do Bursztynowego Słowika Bovska, Kwiat Jabłoni i inni,
- Nosowska, Ralph Kamiński, Małgorzata Ostrowska, Sorry Boys, Mery Spolsky w utworach „Great Moments”,
- Mrozu, Kortez, Andrzej Piaseczny, Ewa Bem, Igor Herbut, Kuba Badach, Rubens w widowisku #Magic Words.
Dla wielu z nas jest to niewątpliwie święto muzyki, dlatego zachęcam Was szczególnie do sprawdzenia dostępności biletów na festiwal.
Zdjęcie: Program TOP Of The TOP Sopot Festival
Udanego seansu i dobrych brzmień
Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje przypadną Wam do gustu, a zaproponowane aktywności dadzą początek pięknym wspomnieniom. Życzę więc udanych seansów pod gołym niebem i czystych dźwięków pod chmurką.
Zdjęcia pochodzą ze stron:
- www.facebook.com/kinonaszekspirowskim/photos
- https://kinoletnie.pl/galeria
- www.facebook.com/JazzJantar
- www.facebook.com/TopOfTheTopSopotFestival/photos
Autorka wpisu: Daria Bałdyga
