Hotele i Apartamenty
img

Na naszym blogu odwiedziliśmy już nadmorskie zakątki Gdańska i spokojną Wyspę Sobieszewską, więc dziś zapraszam Was do Ustronia Morskiego – miejsca, które może nie pojawia się na pierwszych stronach przewodników, ale z pewnością zasługuje na uwagę. To debiut tej lokalizacji w naszym cyklu, ale wszystko wskazuje na to, że od teraz będzie się pojawiać częściej, gdyż Ustronie Morskie ma w sobie coś, co sprawia, że chce się wracać – czy to z dziećmi, we dwoje, czy solo.

Ustronie Morskie – perełka środkowego wybrzeża

Latem Ustronie lśni na środkowym wybrzeżu niczym bałtycki bursztyn. Szerokie, zadbane plaże, czysta woda i charakterystyczny spokój, którego próżno szukać w większych, hałaśliwych kurortach. Położone między Kołobrzegiem a Mielnem, Ustronie trafia w punkt – jest wystarczająco blisko atrakcji, by z nich korzystać, ale na tyle daleko, by naprawdę odpocząć. Pierwsze kroki na miękkim piasku, morska bryza, szum fal, ciepło słońca na skórze tworzą atmosferę błogiego relaksu. To jednak dopiero początek. W Ustroniu Morskim natura spotyka się z wygodą. W miasteczku można zarówno poleżeć na leżaku, jak i wskoczyć na rower, pójść na spacer leśną ścieżką lub zrelaksować się w jacuzzi. Dzieci mają swój świat wodnych atrakcji, a dorośli – przestrzeń do prawdziwego odpoczynku. I właśnie o wakacjach, które nie wymagają kompromisów, jest dzisiejszy artykuł.