Plażowanie w Trójmieście to prawdziwa przyjemność – czyste, piaszczyste wybrzeże i łagodne fale Bałtyku tworzą idealne warunki do wypoczynku. Od porannych spacerów wzdłuż brzegu, joggingu, siatkówki plażowej, przez sporty wodne, supy oraz relaksujące popołudnia przy dźwiękach natury, po wieczorne wydarzenia na plaży – znajdziecie tu wiele, a może nawet wszystko, czego potrzebujecie, by spędzić niezapomniane wakacje. O tym, gdzie i jak najlepiej wypocząć w Gdańsku, możecie dowiedzieć się z naszego przewodnika na idealne wakacyjne dni.
Ale co zrobić, gdy słońce chowa się za chmurami lub macie ochotę, by wzbogacić swój wakacyjny repertuar wrażeń o coś więcej, niż mniej lub bardziej aktywne leżenie na plaży? Trójmiasto oferuje mnóstwo atrakcji w sąsiedztwie morza, które sprawią, że każda chwila spędzona nad Bałtykiem będzie wyjątkowa. Zapraszam Was w podróż po atrakcjach, które dostarczą wrażeń zarówno małym odkrywcom, jak i dorosłym poszukiwaczom przygód :)
Zdjęcie: Kino letnie na molo w Sopocie
Plaża w Gdańsku Brzeźnie, czyli molo i park linowy
Plaża w Brzeźnie to jedna z najpopularniejszych plaż w Gdańsku – idealna dla miłośników zarówno plażowania, jak i aktywności wodnych. Można tu wypożyczyć m.in.: skutery wodne, supy, a także skorzystać z boisk do siatkówki plażowej. Warto również odwiedzić jedną z lokalnych restauracji serwujących świeże ryby, aby poczuć prawdziwy, nadbałtycki klimat.
Jeśli jednak zależy Wam na dodatkowych atrakcjach dla siebie, przyjaciół lub całej rodziny, zwróćcie uwagę na darmowe, piękne molo oraz park linowy.
Molo w Brzeźnie
Pamiętam, jak na jednym z pierwszych długich spacerów nad morzem odwiedzający mnie rodzice zapytali: „Czy to jest kolejne molo?”. Kolejne, ponieważ wiele osób spoza Trójmiasta kojarzy przede wszystkim to najdłuższe na polskim wybrzeżu – molo w Sopocie. Ale gdańskie wcale nie jest gorsze, a może właśnie w oczach moich gości – dzięki nieco mniejszej popularności, a przy równym stopniu zadbania – góruje ;)
Historyczne molo powstało w roku 1900 i miało 100 m długości. Obecne zostało zbudowane w połowie lat 90. XX wieku i stanowi przedłużenie alei Jana Pawła II. Jest dłuższe niż pierwowzór – liczy 136 m i ma ponad 7 m szerokości. Wstęp na molo jest bezpłatny, co z pewnością wpływa na to, że jest celem spacerowym wielu gdańszczan oraz turystów. Zachęcam Was serdecznie do wzięcia książki czy audiobooka lub gry karcianej i odpoczynku na ławeczkach z widokiem na Zatokę Gdańską.
Zdjęcie: Molo Brzeźno w Gdańsku
Park linowy Port Brzeźno
Zlokalizowany w bliskim sąsiedztwie mola w Brzeźnie, więc idealnie, by przedłużyć pobyt na świeżym powietrzu i przerwać plażowanie lub zmienić scenerię. W parku Port Brzeźno znajduje się ponad 80 przeszkód linowych o różnym stopniu trudności, podzielonych na pięć tras pod kątem wysokości: od juniora, przez niską i dwie średnie, a na wysokiej (chwilowo nieczynnej) kończąc.
Ich duże zróżnicowanie pozwala na niezapomnianą zabawę tym najmłodszym (już od trzeciego roku życia) i znacznie starszym, bez względu na to, w jakiej formie fizycznej aktualnie są. Co ważne – ze wzrostem adrenaliny idzie w parze zapewnienie najwyższych standardów bezpieczeństwa, co z perspektywy rodziców i opiekunów jest zwykle najważniejszym aspektem przygody. Jak zapewniają organizatorzy – wykorzystywany w parku system wyklucza odpięcie dwóch karabinków i zapewnia maksymalne bezpieczeństwo, utrzymując ducha przygody, a jednocześnie zapewniających spokój ducha opiekunów. Spragniony adrenaliny wilk syty i troszcząca się o bezpieczeństwo owca cała :)
Zdjęcie: Park linowy Port Brzeźno w Gdańsku
Plaża w Sopocie, czyli latarnia i kino letnie
Plaża w Sopocie to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na polskim wybrzeżu. Szeroka, piaszczysta, tętniąca życiem, jest doskonałym miejscem zarówno do kąpieli morskich i słonecznych oraz uprawiania sportów wodnych. Niezapomnianym przeżyciem będzie spacer w Parku Północnym oraz po słynnym sopockim molo, w trakcie którego można poczuć atmosferę kurortu.
Jeśli po plażowaniu macie ochotę na inne atrakcje, proponuję rzut oka na zatokę oraz kulturalny wieczór pod chmurką ;)
Latarnia Morska
Latarnia Morska w Sopocie to fascynująca atrakcja zlokalizowana przy sopockim molo. Jej historia sięga początku XX wieku. Pierwotnie służyła jako komin zakładu balneologicznego, jednak dziś pełni rolę punktu widokowego. Z jej tarasu można podziwiać przyjemne dla oka widoki na Zatokę Gdańską, Sopot oraz panoramę Trójmiasta.
Latarnia jest dostępna do zwiedzania za niewielką opłatą przez cały rok. W sierpniu czynna dla odwiedzających (zależnie od warunków atmosferycznych) w godzinach 09:00 do 21:00, a we wrześniu od 10:00 do 19:00.
Zdjęcie: Latarnia Morska w Sopocie
Kino letnie na molo
Piękna sceneria, miłe towarzystwo i dobry film? Czego chcieć więcej! Jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji Sopotu – molo, będące najdłuższym tego typu obiektem nad Morzem Bałtyckim, ponownie staje się „salą” kinową.
Kino na molo w Sopocie to część projektu BNP Paribas Kino Letnie Sopot-Zakopane, którego celem jest stworzenie najlepszych filmowych wakacji dla wszystkich miłośników kinematografii od Bałtyku do Tatr.
Całe wydarzenie, odbywające się z resztą od wielu lat, zaplanowane zostało w najdrobniejszych szczegółach. W jego trakcie widzowie mają możliwość zapoznania się lub przypomnienia sobie wybitnych filmów, które zdobyły uznanie na prestiżowych festiwalach, słynnych hollywoodzkich dzieł na ogromną skalę, jak i ambitnych polskich produkcji filmowych.
Repertuar został podzielony na dni tematyczne. I tak:
- w poniedziałki czekają produkcje familijne np.: „Doktor Dollitle”,
- wtorkowym seansom przyświeca hasło „We love cinema” np.: „Joker”,
- środowe pokazy to „Made in Poland” np.: „Nigdy w życiu”,
- w czwartki zobaczymy filmy okraszone hasłem „Dobre decyzje” np.: „Legalna blondynka”,
- piątki są dniem oscarowym – przed nami np.: „La la land”,
- soboty z dedykacją dla miłośników „Filmowych hitów MAX” np.: „Mroczny rycerz powstaje”,
- niedziele to święto kina „Kobiety z kamerą” np.: „Anatomia upadku”.
Festiwal potrwa do końca sierpnia, a co ważne – seanse są darmowe (jednak wymagany jest zakup biletu na molo).
Zdjęcie: Kino letnie na molo w Sopocie
Plaża w Gdyni Orłowie, czyli teatr, klif i molo
Plaża w Gdyni Orłowie zachwyca nie tylko swoim złocistym piaskiem, ale również niepowtarzalnym widokiem na orłowskie klify, które stanowią jeden z najbardziej rozpoznawalnych krajobrazów w Polsce. To idealne miejsce dla osób szukających wytchnienia w pięknych okolicznościach przyrody, ale także dla miłośników aktywnego wypoczynku.
A jeśli plażowanie to dla Was za mało, zachęcam do podziwiania sztuki i teatru natury.
Teatr na plaży
W bezpośrednim sąsiedztwie molo w Orłowie, na plaży, odbywają się spektakle Sceny Letniej Teatru Miejskiego. Inicjatywa ta została zapoczątkowana przez dyrekcję Teatru im. Gombrowicza w Gdyni blisko 30 lat temu i przekształciła plażę w jedyną w Polsce scenę teatralną w nadmorskiej scenerii. Widzowie mogą cieszyć się spektaklami, kabaretami i recitalami, siedząc na piasku i słuchając szumu morskich fal, co tworzy niepowtarzalną atmosferę.
Jako że już 11.08.2024 scena kończy tegoroczną działalność, zachęcam Was do zakupu ostatnich dostępnych biletów na spektakl „Przybora. Kabaret metapsychiczny” w reżyserii Jacka Bały. Teatr w taki sposób opisuje, co czeka nas w trakcie przedstawienia:
„Legendarny „Kabaret Starszych Panów” powraca, a wraz z nim nowy spektakl złożony ze znanych i mniej znanych, ale zawsze wybitnych tekstów. Metapsychiczna odsłona Kabaretu to podróż między światami. Po drodze spotkamy całą plejadę ekscentrycznych osobników, paradoksalnych i delikatnych, z wysublimowanym poczuciem humoru, dzięki którym zabrzmią też genialne piosenki z muzyką Jerzego Wasowskiego”.
Zdjęcie: Teatr na plaży w Gdyni Orłowie
Molo i klif
Molo w Gdyni Orłowie liczy około 180 m. Rozpościera się z niego bardzo ładny widok na klif orłowski. Wejście jest bezpłatne i gorąco do niego zachęcam, gdyż samo Orłowo jest naprawdę przyjemną dzielnicą i warto się tu na chwilę zatrzymać.
Bardziej wytrwałych zachęcam również do spaceru plażą w stronę Gdyni Głównej. Warto przejść obok klifu (lub alternatywnie górą, ścieżką w Rezerwacie Kępa Redłowska). Jest to jedno z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie możemy obserwować żywy, pracujący klif, poddawany abrazji morskiej (wymywaniu przez fale), co jest niesamowitą lekcją o sile natury.
Zdjęcie: Klif w Orłowie
Kilka słów na koniec
Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje przypadną Wam do gustu i urozmaicą czas spędzony na trójmiejskich plażach :) Bez względu na preferencje, myślę, że warto przypomnieć o najważniejszym – korzystajcie z uroków lata, cieszcie się słońcem i ładujcie baterie, bo ich dobry stan na pewno przyda się w zbliżającym się powoli wrześniu ;)
Zdjęcia pochodzą ze stron:
- https://www.facebook.com/Portbrzezno/
- https://kinoletnie.pl/o_festiwalu
- https://www.facebook.com/teatmiejskigdynia/photos_by
Autorka wpisu: Daria Bałdyga
